Jak wynika z przeprowadzonych ostatnio badań, duża liczba Polaków rezygnuje z płatnej telewizji. Wybierają oni bezpłatną telewizję naziemną. I co najważniejsze, analitycy przewidują, że ta tendencja będzie się pogłębiać. Dzieje się tak dlatego, że za odbiór naziemnej telewizja cyfrowej nie musimy nic płacić (oczywiście poza obowiązkowym abonamentem telewizyjnym).
Polacy, którzy poświęcają dużo czasu na pracę, mają go mniej na oglądanie telewizji. Po drugie, telewizja cyfrowa oferuje nam kanały, które aktualnie są najczęściej wybierane. To też powoduje, że spora liczba osób rezygnuje z telewizji płatnych albo kablówek i przechodzi na telewizję cyfrową. A już pod koniec lipca nastąpi całkowite wyłączenie na terenie Polski telewizji analogowej. Dostępna będzie już tylko telewizja cyfrowa. Z badań również wynika, że tendencja spadkowa będzie utrzymywać się przez kilka najbliższych lat.
Taki czynnik z pewnością brali operatorzy telewizji płatnych, jednak nie myśleli, że spadek będzie tak drastyczny. W końcem roku z usług płatnych telewizji korzystało łącznie 10,7 miliona osób (z czego 5,8 miliona to satelity, natomiast 4,7 miliona kablówka, oraz 0,2 IPTV).
Jak widać, to tylko 1/3 Polaków, a telewizja cyfrowa będzie obejmować cały obszar naszego kraju. A jakość cyfrówki jest naprawdę rewelacyjna, dlatego też przewiduję że liczba użytkowników płatnych telewizji będzie spadać. Tym bardziej, że i tak musimy płacić abonament telewizyjny, nieważne czy mamy kablówkę, telewizję płatną czy cyfrową telewizją naziemną.
Obecnie telewizja cyfrowa daje nam dostęp do 23 kanałów. Kilka z nich się powtarza, ale z nowym rokiem kalendarzowym zostaną one zastąpione nowymi kanałami. Dzięki temu mogą pojawić się programy dla dzieci, programy popularno naukowe, itp. (swoje programy planuje Kino Polska, National Geographic)
Osobiście również zrezygnowałem z kablówki, przechodząc na odbiór cyfrowy i póki co nie zamierzam wykupywać nowej telewizji. Oczywiście, wszystko zależy od tego jak dużo czasu spędzamy przed odbiornikiem telewizyjnym.