Już od najmłodszych lat niezależnie od naszej płci do kręgu naszych zainteresowań przedostaje się motoryzacja. Obojętnie czy mówimy o chłopcach, czy o dziewczynkach, na pewno na pewnym etapie swoje życia zaczynają się bawić tymi mniejszymi bądź też trochę większymi samochodami. Tak zaszczepia się w nich chęć prowadzenia tych pojazdów. Kilkanaście lat później, gdy stają się już dorosłymi ludźmi kierują swoje kroki na kurs jazdy. Jeśli uda im się zdać państwowy egzamin na prawo jazdy i zostają pełnoprawnymi kierowcami szybko przekonują się o tym, że posiadanie i prowadzenie samochodu nie jest tak łatwe i przyjemne jak mogło im się to wydawać przez ostatnich kilkanaście lat. Spowodowane jest to przez ceny paliwa, z których nagle zaczynają oni zdawać sobie sprawę. Ale za co tak właściwie płacimy uzupełniając bak naszego auta. Czy substancja dzięki której nasze samochody są w stanie jeździć rzeczywiście jest aż tak cenna?
Cena paliwa to oczywiście nie tylko koszt surowca, jego przetworzenia i sprzedaży – to także podatki. Należy powiedzieć, że są one wysokie, jednak utrzymują się na poziome obowiązującym w wielu krajach europejskich.
Paliwo tańsze niż to dostępne w Polsce znajdziemy na Łotwie, czy w Bułgarii. Z drugiej strony w Wielkiej Brytanii, Włoszech, czy w szczególności w krajach skandynawskich z Norwegią na czele paliwo jest dużo droższe niż to, do którego mamy dostęp w naszym kraju. Ceny paliwa na podobnym do naszego poziomie posiadają natomiast nasi sąsiedzi Czesi.
Cena paliwa w Polsce w ponad połowie składa się z podatku. W przypadku Estonii możemy mówić o około czterdziestu procentach podatku przypadających na cenę litra paliwa, zaś w przypadku Wielkiej Brytanii o około siedemdziesięciu procentach. Z drugiej strony w Stanach Zjednoczonych, w których jak wiadomo paliwo jest bardzo tanie w porównaniu do cen europejskich, podatek to zaledwie około piętnastu procent ceny paliwa.
Nalewając do baków swoich samochodów benzynę bezołowiową 95, około pięćdziesiąt procent ceny litra w sprzedaży detalicznej , to koszt sprzedaży hurtowej, a zatem cena za którą rafineria sprzedaje benzynę. W cenie tej zawarty jest m.in. koszt zakupu ropy naftowej i jej przetworzenia. Druga połowa ceny to podatki oraz zarobek i koszty ponoszone przez stację benzynową. Jeśli chodzi o akcyzę, to jest to stała kwota , która ustalona jest na złotówkę i pięćdziesiąt sześć groszy w cenie jednego litra benzyny. Dochodzi do tego dwudziesto- trzy procentowy podatek VAT, który stanowi prawie dziewiętnaście procent ceny detalicznej benzyny.
Pomimo tego, że w ciągu ostatniej dekady ceny paliw urosły niemal dwukrotnie, to marża pobierana przez stacje benzynowe utrzymuje się ciągle na mniej więcej tym samym poziomie wahającym się od pięciu do dwudziestu pięciu procent na litrze benzyny. Im stacja mniejsza tym mniejsza jest marża. Duże stacje, należące np. do sieci, mają większą marżę i co za tym idzie droższe paliwo. Oferują nam one jednak dużo więcej, tj. większych wybór produktów na stacji, lepszą obsługę itp .