Tłumaczenia wykonywane przez agencję tłumaczeń są potrzebne wielu funkcjonującym na rynku firmom, jak również zwykłemu Kowalskiemu. Z kolei korekta językowa tłumaczeń zamawiana jest przeważnie przez firmy celem wysokonakładowego druku danej treści.
Tryb śledzenia zmian MS Word jako przydatne narzędzie wykonywania korekty
Niektóre biura tłumaczeń oferują tłumaczenia wraz z następczą korektą językową. Jednym z nich jest np. Best Text z Jaworzna (okolice Katowic, woj. śląskie), które zapewnia tłumaczenie na język angielski opatrzone korektą native speakera. Taka korekta polega na użyciu modułu sprawdzania pisowni programu MS Word (przy włączonej funkcji „track changes”, czyli tłumacząc z angielskiego na polski – śledź zmiany). Dzięki temu wszelkie modyfikacje wprowadzane do tekstu anglojęzycznego przez rodowitego Brytyjczyka są zaznaczone czcionką innego koloru niż tekst nietknięty, a na prawym marginesie dokumentu dodatkowo opatrzone komentarzami w chmurkach z treścią „usunięto” lub „wstawiono”, co zostało dokładnie zwizualizowano na stronie www ww. biura tłumaczeń tutaj: https://besttext.pl/services/korekta-tekstow/. Korekta językowa nierzadko dotyczy pracy licencjackiej, magisterskiej, doktorskiej lub nawet rozprawy habilitacyjnej (autoreferatu). Jednak najczęściej korektę robi się w przypadku potrzeby wydania publikacji naukowej w zagranicznym czasopiśmie.
Tłumaczenie i korekta artykułów naukowych przez native speakera języka angielskiego
Korekta tekstu bardzo przydatna jest w przypadku konieczności sprawdzenia poprawności językowej artykułów naukowych, a – ściśle rzecz biorąc – rękopisów, z których dopiero mają powstać pełnoprawne artykuły jako publikacje w zagranicznych branżowych czasopismach naukowych. Wydawnictwa najczęściej wymagają, by tekst został sprawdzony po tłumaczu przez doświadczonego korektora natywnego, czyli native speakera j. angielskiego. Samo tłumaczenie prac naukowych wymaga doboru tłumacza technicznego specjalizującego się w danej, wąskiej dziedzinie nauki.
Specjalizacje wśród tłumaczy
Nie da się być alfą i omegą we wszystkich typach przekładów – albo jest się tłumaczem literatury pięknej, albo poezji, albo dokumentów urzędowych (tłumacz przysięgły), albo z kolei tłumacz technicznym przekładającym takie dokumenty, jak instrukcje obsługi maszyn i urządzeń czy karty charakterystyki substancji niebezpiecznych (MSDS). Oprócz tłumaczy pisemnych są też tłumacze ustni specjalizujący się w tłumaczeniach rozmów biznesowych i szkoleń (tłumacze konsekutywni) bądź konferencji naukowych i publicznych wystąpień osób pełniących ważne funkcje w państwie (tłumacze symultaniczni). Specjalizacja jest kluczem do osiągnięcia sukcesu i znalezienia własnej niszy, w której dany tłumacz czuje się najpewniej.
Stopka autorska: Daniel Korcz, certyfikowany tłumacz techniczny j. angielskiego