Jak sobie radzić w branży fryzjerskiej?

by:

BiznesUsługi

Załóżmy, że właśnie skończyłeś kurs fryzjerski. A może było to technikum lub szkoła zawodowa o takim profilu? Zapewne jesteś młodym człowiekiem, uzbrojonym w wiedzę teoretyczną i praktyczną, świeżo po odbyciu stażu w mniej lub bardziej renomowanym salonie.

Z pewnością to, co robisz, daje ci radość, satysfakcję i poczucie spełnienia. Kiedy zamykasz oczy, wyobraźnia maluje ci obrazy dobrze prosperującego salonu fryzjerskiego, który sam prowadzisz. Potrafisz wyobrazić sobie nowoczesne, przestronne wnętrze pełne luster i wygodnych foteli, rozbrzmiewające szumem suszarek i gwarem wesołych pogaduszek. Wyobrażasz sobie, że termin w tym twoim salonie trzeba rezerwować miesiąc przed. I wyobrażasz sobie krzątających się wokół fryzjerów, których sam zatrudniłeś – fachowców najlepszych w swoim fachu, nie tyle rzemieślników, co artystów.

Brzmi wspaniale, prawda? Niestety, do urzeczywistnienia tych marzeń i wyobrażeń jeszcze daleka droga. Jeśli jesteś świeżo po kursie fryzjerskim i nie posiadasz ogromnego kapitału, najlepiej będzie, jeżeli najzwyczajniej w świecie poszukasz pracy w zawodzie. Pamiętaj jednak, by na tym nie poprzestawać. Nigdy nie przestawaj się rozwijać – bierz udział w dodatkowych szkoleniach, czytaj profesjonalną literaturę, przeglądaj katalogi z najnowszymi trendami i nie wahaj się, kiedy nadarzy się okazja na postawienie kroku naprzód.

Przykładaj się do pracy, a klienci docenią cię i będą wracać. Renoma być może pozwoli ci na zmianę miejsca pracy na bardziej prestiżowe. A jeśli zdobędziesz już doświadczenie, dobre opinie i kapitał, możesz spróbować otworzyć własny salon. Nie zapomnij zgłębić tajników prowadzenia działalności gospodarczej ani postarać się o dofinansowanie z Unii Europejskiej. Podstawą jest oczywiście biznesplan salonu fryzjerskiego, który pomoże ci w organizacji i dążeniu do celu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *