Ślub i wesele to dla każdej młodej pary dzień szczególny. Okres przed uroczystością jest na pewno stresujący. Trzeba dopiąć wszelkie formalności związane z salą, muzyką, kościołem, urzędem, a i przecież alkohol, tort, jedzenie i przekąski same się nie załatwią. O ile z alkoholem raczej nie będzie problemu, tak z jedzeniem może być trudniej. W erze bezglutenowców, wegetarianów i weganów właściwie należy konstruować dwa rodzaje menu.
Ważnym punktem wesela są wspomniane wyżej przekąski. Dobrym rozwiązaniem mogą być krówki ślubne, które zawsze chwalą goście zebrani na weselu. Ciekawym pomysłem może być dodanie napisu na opakowanie, np. „Miłej zabawy życzy młoda para”. Takie krówki z nadrukiem można swobodnie podawać w miseczkach. Rzadko kiedy napisy pojawiają się na cukierkach. Zazwyczaj ma to miejsce na weselnej wódce. Kompletną innowacją byłyby napisy składające się z imienia i nazwiska danej osoby zaproszonej. To więcej niż pewne, że dużo ludzi wzięłoby sobie taki papierek na pamiątkę.
Co do ciast, należy podawać jak najmniej suche, ponieważ w połączeniu z alkoholem nie jest to najlepszy pomysł. Wydaje się, że najlepszym rozwiązaniem będzie podanie ciast typu karpatka i napoleonka. Innym wyjściem z sytuacji jest babcina przekąska z wafla przekładanego czekoladą, karmelem bądź toffi. Nie znam osoby, której ten przysmak kiedykolwiek nie smakował. Wiadomym jest, że to nie przekąski, mówiąc kolokwialnie „robią” wesele, tylko ludzie i muzyka.
Jednak słodycze mogą być dobrym dodatkiem do udanej zabawy. Na pewno miło i przyjemnie jest zjeść coś smacznego w przerwie od tańca i zabawy. Takie detale mogą powodować niezapomniane wrażenia i zachwyt wszystkich zgromadzonych. Mężczyźni nie, ale kobiety, a zwłaszcza ciotki, zwracają uwagę na takie rzeczy. Wszystkich nie zadowolimy, lecz wiadomo, że nasze ciocie są najważniejsze.